Kongres Kobiet

Kongres Kobiet

by -

Dzień był ner­wowy i wyglą­dał nie tak, jak sobie zaplanowal­iśmy. Nie udało mi się dotrzeć na Kon­gres i do tej pory jestem z tego powodu zła. Jed­no jest pewne w przyszłym roku, nie odpuszczę, bez wzglę­du na okolicznoś­ci. Niezrozu­mie­nie inic­jaty­wy — Kon­gre­su Kobi­et, ze strony mężczyzn jest wyjątkowe, w wyjątkowych przy­pad­kach zerowe. W pro­gramie śni­adan­iowym, w newsie o Kon­gre­sie była son­da, w której panowie opowiadali, co robią na nim kobi­ety. Cytu­ję odpowiedzi: siedzą piją kawkę i jedzą ciastecz­ka, dysku­tu­ją o oczkach w rajstopach. Koniec cytatów. Kom­plet­ny brak powa­gi tem­atu, uwa­gi, o sza­cunku w sto­sunku do nas nie wspom­nę. Wiele razy zas­tanaw­iałam się, co by było gdy­by… na przykład mężczyźni rodzili dzieci?! Zapewne edukac­ja sek­su­al­na rozpoczy­nała­by się w przed­szkolu, antykon­cepc­ja była­by bezpłat­na, a tem­at abor­cji nie był­by odgrze­wanym kotletem wybor­czym, pewnie też znieczu­le­nie było­by obow­iązkowe i bezpłatne. A każdy ciężarny facet mógł­by sko­rzys­tać z bezpłat­nej porady styl­isty, by mimo dużego brzucha wciąż czuć się atrak­cyjnie. Zapom­ni­ałam dodać, że ubra­nia ciążowe były­by refun­dowane, a w kor­po­rac­jach dla panów w ciąży czekał­by awans i wyjątkowa ścież­ka kari­ery. Wyobraża­cie sobie ich poród? Nawet nie będę fan­tazjować. Potem nie leżeli­by z dzieck­iem na szpi­tal­nych kory­tarzach, tylko w poko­ju z łazienką, jacuzzi i koniecznie dostępem do sze­rokopas­mowego inter­ne­tu, żeby móc m.in.: dziękować za grat­u­lac­je zna­jomym z Face­book’a. Na wyposaże­niu znalazło­by się Playsta­tion i telewiz­or, żeby umęc­zony poro­dem pan, mógł się zre­lak­sować oglą­da­jąc mecz pił­ki nożnej ulu­bionej drużyny. Po powro­cie delik­went otrzymy­wał­by medal za zasłu­gi dla nar­o­du, 3 razy więk­sze becikowe, Były­by płatne urlopy wychowaw­cze, a nawet kar­net na siłown­ie i paki­et bezpłat­nych tren­ingów z sek­sowną blon­dynką, masaże oraz dofi­nan­sowanie do oper­acji plas­ty­cznych, by móc napraw­ić zmasakrowane ciało. Zapom­ni­ałam o całodobowej opiece psy­cholo­ga, której podle­gał­by każdy mężczyz­na wraz z przekrocze­niem progu ekskluzy­wnej klini­ki. Kochani Panowie, właśnie m.in.: po to jest kon­gres! Mówią, że do trzech razy sztu­ka, a ja wiem że już są tem­aty, który­mi kobi­ety zajmą się pod­czas 4 edy­cji. Zaradne Mamy! Tylko my wiemy, czego nam trze­ba, zejdź­cie więc proszę z “trak­torów” codzi­en­noś­ci i do dzieła!!! Mamo K. i Tato E. grat­u­lu­ję Wam syna. Udało się Wam wychować fajnego fac­eta, czułego, wyrozu­mi­ałego i bardziej wyczu­lonego bab­skie sprawy od prze­cięt­nego Kowal­skiego. On wie po co i dlaczego kobi­ety to robią, ba nawet je popiera. A to to już pełen sukces!

PODOBNE ARTYKUŁY

1 KOMENTARZ

  1. Oj Zarad­na, poszłaś po całoś­ci. Sądzę, że masz rację. Gdy­by mężczyźni mieli rodz­ić dzieci,byłoby tak jak w filmie “Seksmis­ja” tyle tylko, że to mężczyźni stal­i­by przy probówkach. Nasi pseu­do twardziele, są po pros­tu zaz­drośni o to, że kobi­ety rodzą dzieci, są czynne zawodowo, wyglą­da­ją ekstra i jeszcze mają czas na spotka­nia. Zaz­drośni­cy kpią z kobi­et i uważa­ją, że tylko oni pode­j­mu­ją trafne decyz­je, że tylko oni prowadzą dobrze samo­chody, że są pon­ad­cza­sowi. Mało jest ele­ganc­kich mężczyzn prowadzą­cych wózek z dzieck­iem (z wyjątkiem ojca mojej wnucz­ki), najczęś­ciej widzę białe skar­pety w san­dałach, tłuste włosy i zdarza się tatu­siowi zostaw­ić dziecko pod bud­ką z piwem. Więc Panowie, pozwól­cie kobi­etom spo­tykać się na kon­gre­sach, bo jak­by tego nie nazwał, zawsze z kawał­ka “tor­tu” uszczkniecie dla siebie.

Dodaj komentarz