Ortokorekcja — hamowanie krótkowzroczności u dzieci w trakcie snu

Ortokorekcja — hamowanie krótkowzroczności u dzieci w trakcie snu

by -
Rozwój nowych technologii umożliwia skuteczne wykrycie wad wzroku, a ich korekcja staje się coraz łatwiejsza i bardziej komfortowa. Ponieważ u dzieci nie można przeprowadzić zaawansowanych zabiegów korygujących krótkowzroczność, rozwiązaniem wartym rozważenia dla rodziców, jest zastosowanie metody ortokorekcji korygującej wadę wzroku podczas snu. Dlaczego warto ją zastosować szczególnie u dzieci, wyjaśnia Specjalista Optometrii Klinicznej, Piotr Toczołowski z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.

education, school and vision concept - smiling cute little girl holding black eyeglasses

Ortoko­rekc­ja jest jed­ną z najskuteczniejszych metod spowal­ni­a­nia lub hamowa­nia postępu krótkowzrocznoś­ci u dzieci. Pozwala w ciągu dnia widzieć praw­idłowo, bez koniecznoś­ci noszenia oku­larów czy soczewek. Należy jedynie założyć spec­jalne soczew­ki orto‑K przed pójś­ciem spać. W trak­cie snu soczew­ki mod­elu­ją rogówkę i nada­ją jej ksz­tałt gwaran­tu­ją­cy dobrą jakość widzenia. Dzię­ki czemu w ciągu dnia nie trze­ba już zakładać oku­larów ani trady­cyjnych soczewek kon­tak­towych. Przes­panie nocy w ortosoczewkach gwaran­tu­je kilka­naś­cie godzin praw­idłowego widzenia.

Dlaczego w przy­pad­ku dzieci szczegól­nie warto rozważyć ortoko­rekcję?
Najważniejszą zaletą ortosoczewek jest hamowanie roz­wo­ju krótkowzrocznoś­ci u dzieci. Pon­ad­to ortoko­rekc­ja bard­zo ułatwia życie dziec­ka. Może ono cieszyć się dniem dobrze widząc, a oku­lary czy soczew­ki kon­tak­towe nie przeszkadza­ją w codzi­en­nej akty­wnoś­ci. Szczegól­nie istotne jest to w lecie kiedy częs­to jesteśmy nad wodą i kąpiemy się w morzu czy jeziorze i dobre widze­nie jest niezbędne. Nieste­ty w mięk­kich soczewkach kon­tak­towych nie moż­na pły­wać ze wzglę­du na możli­we powikła­nia. Plusem stosowa­nia ortoko­rekcji jest także to, że rodz­ice maja stałą kon­trolę nad prze­biegiem korekcji u dziec­ka. Wiec­zorem mogą sprawdz­ić czy soczew­ki są praw­idłowo założone, a w przy­pad­ku oku­larów taka „kon­tro­la” nie zawsze jest możli­wa. Wiele dzieci tylko wychodzi w oku­larach z domu, a w szkole czy na boisku oku­lary leżą w teczce. Nieste­ty nie nosze­nie oku­larów u osób z wadą nie wpły­wa dobrze na układ wzrokowy, który na skutek braku odpowied­niej korekcji może rozwi­jać się niepraw­idłowo.

Jak wyglą­da dobór odpowied­nich soczewek u dzieci?
Soczew­ki u dzieci i dorosłych dobier­amy bard­zo podob­nie, jest to pełne badanie tak jak przy doborze każdej korekcji soczewka­mi twardy­mi. Najpierw badanie kom­put­erowe, później pełne badanie ostroś­ci wzroku ew. zeza i ustaw­ienia oczu. Wykonu­je­my również badanie w lampie szczeli­nowej: oce­ni­amy przed­ni odcinek oka powie­ki, rzęsy rogówkę i spo­jówkę. Bard­zo dokład­nie sprawdza­my czy nie ma prze­ci­wwskazań do noszenia soczewek kon­tak­towych. Następ­nie wykonu­je­my topografię rogów­ki, jest to bard­zo ważny ele­ment doboru soczewek orto. Topografia jest to trójwymi­arowa mapa rogów­ki, która pozwala nam dobrać odpowied­nie soczew­ki ortoko­rek­cyjne. Następ­nie zakładamy soczew­ki na oko, w których trze­ba  prze­by­wać około godziny. Po tym cza­sie może­my sprawdz­ić ułoże­nie soczew­ki na oku, ostrość widzenia w soczewkach i dokon­ać ewen­tu­al­nych poprawek. Pier­wsza kon­tro­la jest po pier­wszym tygod­niu spania w soczewkach, następ­na po miesiącu, po trzech miesią­cach i później, jeżeli jest wszys­tko w porząd­ku, kon­t­role odby­wa­ją się co pół roku.

Jak dłu­go utrzy­mu­je się zazwyczaj efekt dobrego widzenia u dzieci?
Efekt dobrego widzenia u dzieci i dorosłych przy dobrze dobranej soczew­ce ortoko­rek­cyjnej powinien utrzy­mać się przez min­i­mum jeden dzień. Niekiedy pac­jen­ci  z mniejszy­mi wada­mi zakłada­ją soczew­ki co drugą noc, jed­nak nie jest to regułą. Czas korekcji uwarunk­owany jest podat­noś­cią rogów­ki na odksz­tałce­nie jak i jej gruboś­cią.  Przez pier­wsze trzy miesiące zale­camy zakładanie soczewek orto każdej nocy. Później, moż­na poekspery­men­tować czy spanie w soczewkach co drugą noc zapew­nia taki sam kom­fort widzenia co po jed­nej nocy. Każdy pac­jent musi sam ocenić czy po nocy bez soczewek widzi wystar­cza­ją­co dobrze.

Które dzieci mogą stosować metodę ortoko­rekcji, a dla kogo jest ona niewskazana?
Oso­by młode z postępu­jącą krótkowzrocznoś­cią są najbardziej odpowied­ni­mi kandy­data­mi do ortok­er­a­tologii. Nie powin­niśmy być świad­ka­mi jak krótkowzroczność pow­ięk­sza się w krótkim cza­sie z ‑1.00 diop­trii do np. minus 3.00. Rodz­ice, którzy sami są krótkowidza­mi wiedzą jak szy­bko wada może postępować i zazwyczaj są pozy­ty­wnie nastaw­ieni do tej metody. Ważne jest by dzieci także miały motywację i przy­na­jm­niej częś­ciową chęć do zakłada­nia soczewek. Nie robimy nic na siłę. Nie dobiera się soczewek u dzieci, które nie są odpowied­nio dojrza­łe do ich noszenia.

Pełną korekcję ortosoczewka­mi osią­ga się u pac­jen­tów z krótkowzrocznoś­cią do około – 5 D oraz astyg­matyzmem do około 1,5 D. W przy­pad­ku więk­szej krótkowzrocznoś­ci możli­wa jest niepeł­na korekc­ja, co skutku­je nosze­niem oku­larów bądź soczewek kon­tak­towych o odpowied­nio mniejszej mocy.

Ortoko­rekc­ja jest niewskazana dla osób ze schorzeni­a­mi rogów­ki i przed­niego odcin­ka oka.

Kiedy ortoko­rekc­ja przynosi najwięk­sze korzyś­ci?

Ortoko­rekc­ja według wielu badań pow­strzy­mu­je rozwój krótkowzrocznoś­ci u dzieci. Mniejsza wada wzroku to wygod­niejsze życie i mniejsze ryzyko chorób oczu w przyszłoś­ci. Niek­tórzy pac­jen­ci wybier­a­ją ortok­er­a­tologię, ponieważ nie chcą być zależny­mi od oku­larów czy soczewek kon­tak­towych, np. sportow­cy, oso­by u których dochodzi do podrażnień oczu przez pył i kurz, pływa­cy chcą­cy dokład­nie widzieć pod­czas treningu. Niekiedy pac­jent chce po pros­tu wiec­zorem czy­tać i oglą­dać telewiz­ję nie bojąc się, że zapom­ni zdjąć soczew­ki kon­tak­towe przed snem czy też zniszczy oku­lary.

Licz­ba dzieci z wada­mi wzroku, rośnie z roku na rok w szy­bkim tem­pie. Wiel­o­godzinne spędzanie cza­su przed ekranem mon­i­to­ra i telewiz­o­ra oraz obciąże­nie pro­ce­sem nau­ki, wymusza­ją­cym pracę oczu w bliskiej odległoś­ci i są główny­mi przy­czy­na­mi przy­by­wa­jącej iloś­ci krótkowidzów. Wada krótkowzrocznoś­ci osią­ga u dzieci coraz więk­sze wartoś­ci i pojaw­ia się w coraz młod­szym wieku. – pod­kreśla Piotr Toc­zołows­ki, Spec­jal­ista Optometrii Klin­icznej z Cen­trum Okulisty­cznego Nowy Wzrok.

Najczęś­ciej prak­tykowane metody korekcji wad wzroku, jak stosowanie oku­larów czy mięk­kich soczewek kon­tak­towych, to dla wielu młodych osób duży dyskom­fort. Obec­nie doskon­ałą alter­naty­wą, wartą rozważe­nia u dzieci jest ortoko­rekc­ja, której innowa­cyjność pole­ga na stosowa­niu spec­jal­nych twardych soczewek kon­tak­towych pod­czas snu.

BRAK KOMENTARZY

Dodaj komentarz