GreenBells — las w słoiku
GreenBells, to tętniący ekosystem zamknięty w szklanej przestrzeni. Te żywe rzeźby pięknie ozdobią każde wnętrze. Zielone kompozycje nie są wymagające w pielęgnacji, za to robią oszałamiające wrażenie.
Każdy słoik, to unikalna kompozycja roślin, między innymi: mchów, paproci lub bonsai. Inspiracją do stworzenia GreenBells było kilka. Pierwszą były podróże po Azji Wschodniej, gdzie tradycja zamykania natury w dekoracyjnym szkle jest niezwykle popularna, a potrzeba miniaturyzacji wszystkiego, przejawia się w wielu aspektach, od drzewek bonsai, po mini terraria roślinne w centrach handlowych. Drugą inspiracją były terraria wiktoriańskie, spopularyzowane w dziewiętnastowiecznej Europie przez miłośnika botaniki dr Nathaniela Bagshaw Ward’a.
Ciekawostką jest, że w 1960 roku, francuski botanik David Latimer założył swój ogród w butli. Ostatni raz podlewał go w 1972 roku — wtedy to zamknął go ostatecznie. Od tylu lat butla jest odcięta od świata zewnętrznego. Teoretycznie, bo dociera do niej światło, dzięki któremu zachodzi fotosynteza. Woda krąży w obiegu zamkniętym, podobnie jak składniki mineralne. Tlen pochłaniają bakterie żyjące w glebie, wytwarzają dwutlenek węgla. Jedynym sposobem na pielęgnacje “ogrodu”, to przestawianie go bliżej, lub dalej od światła słonecznego.
Jeśli ktoś z was ma zacięcie botaniczne, może spróbować samodzielnie stworzyć zieloną rzeźbę… albo po prostu wybrać się do GreenBells i wybrać słoik, który do “powie” — bierz mnie!
Świetny pomysł, chyba sama spróbuje zrobić cos takiego. Wyglada to nieziemsko -:)