Rodzinne konflikty i metoda Gordona

Rodzinne konflikty i metoda Gordona

by -

Rodzinne kon­flik­ty należy rozwiązy­wać tak, aby żad­na ze stron nie czuła się prze­grana. Służy temu meto­da rozwiązy­wa­nia kon­flik­tów Thomasa Gor­dona, amerykańskiego psy­cholo­ga, eksper­ta od sto­sunków miedzy rodz­icem, a dzieck­iem. Rodz­ice i nauczy­ciele mogą prze­jść spec­jal­ny kurs uczą­cy rozwiązy­wa­nia kon­flik­tów tą metodą.

 Trady­cyjnie rozwiązu­je­my kon­flikt w ten sposób, że jed­na strona wygry­wa, dru­ga prze­gry­wa. Albo rodz­ic jest zad­owolony, bo osiągnął swój cel, a dziecko musi­ało się dos­tosować, albo odwrot­nie. Cza­sem rodz­ic ule­ga, bo nie ma siły wal­czyć z dzieck­iem, bo chce mieć świę­ty spokój  zauważa Elż­bi­eta Kuchars­ka, cer­ty­fikowany tren­er Treningu Skutecznego Rodz­i­ca według metody Gor­dona.

W metodzie Gor­dona najważniejsze jest zdefin­iowanie prob­le­mu w kat­e­gorii potrzeb. W sytu­acji kon­flik­towej zarówno rodz­ic, jak i dziecko muszą powiedzieć, jakie są ich oczeki­wa­nia, co jest dla nich ważne. Dobre rozwiązanie to takie, z którego każ­da ze stron będzie zad­owolona.

Kiedy dziecko rozrzu­ca swo­je rzeczy, rodz­ic na różne sposo­by może wysłać komu­nikat do dziec­ka. Może powiedzieć, kiedy te zabaw­ki leżą na podłodze, boi się, że może się potknąć i zro­bić sobie krzy­wdę. Pokazu­je­my, jak to zachowanie wpły­wa na nas tłu­maczy Elż­bi­eta Kuchars­ka w roz­mowie z agencją infor­ma­cyjną Newse­ria Lifestyle.

Zdaniem tren­er­ki, wysyłanie jas­nych komu­nikatów budu­je relac­je między rodz­icem a dzieck­iem. Dzię­ki temu domowe kłót­nie nie odbi­ja­ją się negaty­wnie na więzi rodzin­nej.

Rodz­ice bądź nauczy­ciele pracu­ją­cy z dzieć­mi i młodzieżą mogą sko­rzys­tać z ofer­ty kursów psy­cho­log­icznych bądź sięgnąć po książkę „Wychowanie bez porażek” Thomasa Gor­dona.

(źródło: Newseria.pl)

PODOBNE ARTYKUŁY

BRAK KOMENTARZY

Dodaj komentarz