Zimowe zabawy na śniegu
Dziecko nie powinno spędzać czasu wolnego jedynie w domu, nawet gdy na zewnątrz temperatura spada poniżej zera. Wielu rodzicom wydaje się, że zima i śnieg oznacza koniec zabaw na podwórku. Istnieje wiele atrakcji, które można wykorzystać właśnie zimą. Zabawy na śniegu należą do jednych z przyjemniejszych. Nie musisz jechać w Alpy, żeby zorganizować dziecku niezapomniane ferie czy zimowe weekendy. Rodzinna miejscowość też może obfitować w atrakcje – tak naprawdę wszystko zależy od zaangażowania i pomysłowości dorosłych.
Pamiętaj by ubrać malucha “na celbukę”, posmaruj buzię kremem ochronnym i na wszelki wypadek zaopatrz w zapasową parę rękawiczek i czapkę, bo najszybciej zmoczą się podczas harców. Oto kilka przykładów zimowych zabaw na świeżym powietrzu, sprawdź, które waszej rodzinie dostarczą najwięcej radości.
Poszukiwacze skarbów
Ukryj w śniegu plastikowe pudełko pełną skarbów: zabawek, lub zdrowych łakoci dla dzieci. Przygotuj rysowane lub wyklejane mapy ze wskazówkami, według których dziecko ma podążać do skarbu. Każdą wiadomość (strzałki, wiadomości na drzewach lub zagadki) możesz schować w plastikowej koszulce na dokumenty, przypiąć pinezką do drzewa, przywiązać wstążką, itp. Droga do skarbu powinna być dostosowana do umiejętności dziecka. Zwycięska drużyna lub dziecko dzieli się odnalezionym skarbem z pozostałymi uczestnikami gry.
Rzucanie do celu
Ustal cel, może to być na przykład drzewo. Na początku każde dziecko powinno ulepić zapas śnieżek. Następnie, każda osoba rzuca do wyznaczonego celu, mając po 3 próby. Wygrywa ta osoba, której śnieżki wylądują najbliżej wyznaczonego celu.
Śnieżne zagadki
W parku najłatwiej odnaleźć tropy psów. Czy przebiegł tędy dog czy chihuahua? A może kot lub wiewiórka? Jakie ślady zostawiają ptaki – małe jak wróbelek i duże jak kruk? Albo kaczki? A jakie ślady robią ludzie? Pani w butach na obcasach i postawny mężczyzna? A dzieci? Czy po tych śladach można rozpoznać, jakie kroki stawiali? Pewne i mocne czy lekkie, biegnące? Jeśli uda Wam się odwiedzić zimą las, znajdziecie w nim wiele innych tajemniczych tropów – saren, zajęcy, dzików czy lisów. Może też uda się Wam zobaczyć zwierzęta, do których należą?
Labirynt
Zawody najlepiej przeprowadzać tuż po opadach śniegu. Ważne by nie był zadeptany. Zawodnicy dzielą się na dwie drużyny i w odległości kilku metrów od siebie stają w rzędach. Na sygnał prowadzącego obie drużyny biegną po śniegu i klucząc w różne strony wydeptują krętą ścieżkę. Ślady nie mogą w żadnym miejscu przecinać się. Na sygnał prowadzącego obydwie drużyny, idąc teraz już po linii prostej, wracają do punktów wyjściowych. Tu następuje zmiana miejsc, drużyny stają przy ścieżkach wydeptanych przez kolegów. Na sygnał prowadzącego ruszają biegiem po krętym labiryncie wydeptanym przez kolegów. Wygrywa grupa, która pierwsza obiegnie cały labirynt i wróci do punktu wyjściowego.
Przeciąganie liny
Zespół dzieci i dorosłych dzielimy na dwie drużyny. Przygotowujemy bezpieczny równy teren, na środku którego wyznaczamy lekkie wgłębienie — mały rowek lub wydeptujemy linię. Grupy ustawiają się po obu stronach. Każdy z zespołów ustawia się gęsiego, trzymając linę np.: długi szal. Wygrywa ta drużyna, której przynajmniej jeden przedstawiciel podczas przeciągania linii znajdzie się po stronie przeciwnika – za wyznaczoną linią.
Białe na białym
Przygotuj jednolitą białą chustkę lub szmatkę. Przyczep ją do patyka. Bawcie się w chowanego na śniegu. Będzie z tym sporo zabawy, gdyż odnalezienie chustki może nie okazać się takie łatwe. Pozwól kolejno każdemu dziecku ukryć ją jednak na wyznaczonym przez ciebie obszarze. Kto znajdzie chustkę najszybciej, otrzymuje punkt. Zabawę wygrywa osoba, która zbierze ich najwięcej.
Kulaj!
Podziel dzieci na drużynę lub baw się razem z nim. Ulepcie i “wturlajcie” największą kulę, jaką potraficie.
Prace ręczne
Rzeźbienie w śniegu to nic trudnego! Szczególnie gdy możemy wykorzystać mokry śnieg, któremu łatwo nadać dowolne kształty. Z pomocą wyobraźni dzieci zapewne uda wam się wyczarować ze śniegu dowolną postać. Wciągającą zabawą jest też rysowanie na śniegu czy, jeśli nie ma śniegu, na ziemi patykiem lub też układanie różnych obrazków czy budowli z patyczków, szyszek, mchu, kamieni,
Mroźne mydlane bańki
Przy bardzo niskich temperaturach powietrza bańki mydlane zamarzając, tworzą delikatne lodowe sfery. Jednak pomimo tak mroźnej zimy w Polsce, temperatura jest ciągle zbyt wysoka, aby cała bańka zamarzła, więc jeśli chcemy aby nie pękła, musimy nieco wzbogacić mydlaną miksturę. Aby wykonać ten eksperyment należy: kupić gotowy płyn do robienia baniek mydlanych, razem z małą obręczą do ich puszczania, dodać trochę cukru i odrobinę ciepłej wody, aby cukier się rozpuścił i wymieszał z płynem, wyjść na mróz i puszczać bańki.
Bańki powoli opadną na ziemię. Gdy się im bliżej przyjrzymy, zobaczymy, że stały się lodowymi sferami, na których miejscami szron wyrzeźbił piękne wzory.
Pamiętajmy aby po powrocie ze spaceru napić się ciepłej herbaty z dodatkiem soku z malin albo cytryny i miodu. Nasze organizmy potrzebują dużo płynów również podczas zimy. Po takiej zabawie, obiad będzie bardzo smakował i nawet największy niejadek zje go w całości.