Sezon na pigwę
Mimo, że nie jest tak trwała jak pierścionek z diamentem, pigwa ma z tym kamieniem wiele wspólnego — starożytni Rzymianie zanosili ją swoim wybrankom jako znak zaangażowania. Na szczęście te czasy dawno już minęły, a my możemy skupić się na innych jej walorach. Te żółto-zielone owoce kształtem przypominają jabłka,ale nie da się ich tak po prostu zerwać i zjeść. By cieszyć się jej niesamowitym smakiem należy ją najpierw odpowiednio przetworzyć. Po co więc się męczyć? Przekonajcie się!
Skąd się wzięła?
Pigwa pochodzi z obszarów południowo-zachodniej Azji, mieszczących się w regionie Kaukazu. Podobno swoją łacińską nazwę (Cydonia oblonga) zawdzięcza mieszkańcom Krety z miasta Cydonia. Wywodzi się z rodziny różowatych. Jej piękne kwiaty o białej lub różowej barwie osiągają średnicę 5 cm i charakteryzują się przyjemnym zapachem. Dlatego uprawiana jest głównie jako roślina ozdobna. Owoce dojrzewają późną jesienią. Przetrwają nawet przymrozki.
Co ma w sobie?
- Witaminę A
- Witaminę B3 i B6
- Kwas foliowy
- Witaminę C
- Wapń
- Żelazo
- Magnez
- Fosfor
- Potas
- Sód
Korzyści zdrowotne
Pigwa posiada właściwości przeciw utleniające, które pomagają w walce organizmu z wolnymi rodnikami i zmniejszają ryzyko zachorowań na raka. Dodatkowo łagodzą stres i ułatwiają osiągnięcie psychicznej równowagi. Błonnik w niej zawarty pomaga utrzymać zdrowe ciało, pomaga też pozbyć się zbędnych kilogramów. Normalizuje też poziom cukru we krwi oraz równoważy poziom cholesterolu. Zawartość miedzi wspiera zdrowie kości i redukuje uszkodzenia tkanek. A potas obecny w owocach pomaga utrzymać pod kontrolą nadciśnienie.
Korzystny wpływ pigwy stwierdzono u cierpiących na wrzody żołądka, gruźlicę, niewydolność wątroby i biegunkę.
Sok z pigwy jest dobry dla osób cierpiących na anemię, choroby układu krążenia, choroby układu oddechowego, choroby układu pokarmowego a nawet astmy.
Zawarta w owocach pigwy witamina C poprawia układ odpornościowy i pomaga w zwalczaniu przeziębienia i grypy.
Wykorzystanie
Na surowo pigwa jest bardzo cierpka i twarda, ale całkowicie zmienia smak po przetworzeniu. A dzięki zawartości dużej ilości pektyn zmienia kolor z zielonego na… czerwony! Dzieje się tak dlatego, iż podczas gotowania owoce wytwarzają antocyjaninę – pigment uwalniający się w gotującej się wodzie. Dlatego też pigwa świetnie nadaje się do przyrządzania różnego rodzaju galaretek, marmolad, soków, syropów i nalewek.
W celu wykorzystania pigwy najpierw należy usunąć gniazda nasienne, gdyż posiadają właściwości toksyczne. Można też ją obrać ze skórki, choć nie jest to konieczne, wystarczy dobrze umyć. Jeśli nie mamy pomysłu lub chęci na jej przetwarzanie wystarczy, że wkroimy plasterek owocu do herbaty i gotowe! Napój zmieni się w aromatyczny i zdrowy jednocześnie! A jeśli chcecie zaskoczyć gości niebanalnym smakiem mięsa jako dodatku zamiast jabłek użyjcie pigwy.
Tak naprawdę pigwę można wykorzystać na wiele różnych sposobów od przystawek, przez dania główne po desery. Wszystko zależy od wyobraźni!
W naszej lodówce jest już sok z pigwy – niezastąpiony w porze jesienno-zimowych przeziębień, a wy? Wypróbowaliście już ten owoc? Jeśli nie, macie okazję, sezon na pigwę trwa!
photo credit: <a href=“http://www.flickr.com/photos/leedav/5094894861/”>leedav</a> via <a href=“http://photopin.com”>photopin</a> <a href=“http://creativecommons.org/licenses/by-nc/2.0/”>cc</a