Farby olejne czy pudełko czekoladek?

Ten wynalazek zach­wyci dzieci PRL‑u, które miały okazję pos­makować na przykład chińską gumkę do maza­nia o zapachu malin. Japońskie stu­dio Nen­do zapro­jek­towało dla domu towarowego Seibu lim­i­towaną edy­cję czeko­ladek w formie zestawu farb ole­jnych. Warto doad­ać: 12 całkowicie jadal­nych farb. Każ­da tub­ka jest z czeko­la­dy, w środ­ku smak odpowia­da etykiecie z kolorem: od rumu, wanilii, przez karmel z mio­dem i cytryną po borów­ki. Mal­owanie taki­mi far­ba­mi po talerzu, to dopiero wyzwanie. Od samego patrzenia cieknie ślin­ka:)

 [nggallery id=107 template=caption]