Taśma klejąca
Kiedy dziecko nie ma już siły na nieustające wstawanie i przewracanie, siadanie i leżenie, zmianę boku z lewego na prawy, kolejne próby rzucenia się na łóżko albo testowania jak daleko można wychylić się z łóżka, żeby nie spać na podłogę… zapomniałam jeszcze o szczypaniu, waleniu głową po brzuchu, próbie zjedzenia kępki wyrwanych włosów z mojej głowy. Po tym wszystkim zaczyna mruczeć. Siedzę przewieszona przez ramę jej łóżeczka i wypowiadam wszystkie znane “zaklęcia”, by w końcu odpłynęła. Kiedy widzę jej spowolnione ruchy, mam coraz większą nadzieję, że lada moment Morfeusz uwolni mnie i nagle wielkie Boooom! Kupa. Włączam światło, zmieniam pieluchę… potykam się o pozostawioną na podłodze foremkę i mam dość. Umęczona jej zmęczeniem, poddaję się. Wyciągam swój usypiający sprzęt i gdy tylko słyszę jak przełyka mleko, jest mi lżej. To kolejna nieudana próba odstawienia od piersi. Ostatnio mała chce nas wziąć głodem. Nie chce zupek, owoców, nawet skórki od chleba. Nie satysfakcjonują ją nawet próby samodzielnego jedzenia. Rzuca butelką, plastikowymi sztućcami i powtarza jak mantrę “ma-ma am”, dotykając jednocześnie mojego biustu. Jest jak taśma klejąca i to dwustronnie przylepna. Jak dostanie się w moje ramiona, trudno ją oderwać:) Nasza kochana R. opowiedziała historię ze spaceru. Przysiadły na ławce obok mężczyzny z psem. Polka jadła chrupki kukurydziane. Nagle na kolana właściciela wskoczył jamnik. Przeszedł po udach właściciela do naszej R. i zatrzymał się niemal przed nosem Polki. A ona jak gdyby nigdy nic, przygotowana do zjedzenia kolejnej porcji chrupek, szybko złapała je w dłonie i uniosła ręce w górę, by przypadkiem pies nie rzucił się na jej deser! O godz. 13.25 skończyła 11 miesięcy! I nabiła czwartego guza.
Pola wie co jest dobre! Widac nikt ja nie musi przekonywac,ze mleko mamy jest nazdrowszym i najsmaczniejszym dla niej pokarmem na swiecie:)
Niestety nie mam odpowiedzi dla Zaradnej Mamy,jak zniechecic roczne dziecko,do picia z piersi:(