Był sobie pies — Bailey

Był sobie pies — Bailey

Był sobie pies to bestsellerowa powieść, która ukaże się w Polsce na dwa tygodnie przed premierą jej hollywoodzkiej ekranizacji. To wyszczekana opowieść, która wzrusza i bawi tak, jak tylko nasi czworonożni przyjaciele potrafią.

Bai­ley to bez­dom­ny kun­delek, który po krótkim życiu, zaskaku­ją­cym zrządze­niem losu odradza się ponown­ie w postaci ślicznego zło­towłosego szczeni­acz­ka. Jego życie nabiera sen­su, kiedy trafia pod opiekę miłośni­ka zwierząt – ośmi­o­lat­ka Ethana.

Chło­piec naw­iązu­je z Baileyem niezwykłą więź, która łączy ich na zawsze i uczy wza­jem­nej miłoś­ci i sza­cunku. Kiedy Bai­ley doży­wa staroś­ci, czu­je się szczęśli­wy i spełniony. Odchodzi z tego świa­ta z poczu­ciem, że wypełnił swo­ją mis­ję. Okazu­je się jed­nak, że to dopiero początek jego przygód. Czy Bai­ley spot­ka jeszcze Ethana? Czy uda mu się w końcu odkryć, jaka jest jego mis­ja?

To peł­na głębo­kich uczuć i zdu­miewa­ją­ca opowieść o odd­anym psie, który za życiowy cel przyjął wpa­janie swoim właś­ci­cielom znaczenia miłoś­ci. Opub­likowana w Stanach Zjed­noc­zonych w 2010 roku, spędz­iła pon­ad 52 tygod­nie na liś­cie best­sellerów „New York Time­sa” i skradła ser­ca mil­ionom czytel­ników. W Polsce ukazu­je się na dwa tygod­nie przed pre­mierą jej hol­ly­woodzkiej ekraniza­cji.

Autor książ­ki — Bruce Cameron, zdeklarowany miłośnik zwierząt i ambasador ich praw, spędz­ił długie lata nad poz­naniem unikalnej psy­chi­ki psów oraz niezwykłej więzi, jaka łączy je z gatunkiem ludzkim. Efek­tem jego poszuki­wań stała się powieść „Był sobie pies”.

Reży­serii fil­mu pod­jął się Lasse Hall­strom, trzykrot­nie nomi­nowany do Oscara twór­ca takich prze­bo­jów jak „Czeko­la­da”, „Podróż na sto stóp”, „Wciąż ją kocham” czy „Co gryzie Gilber­ta Grape’a”.

 

 

 

 

 

BRAK KOMENTARZY

Dodaj komentarz