Ambasada Dobrej Zabawy

Ambasada Dobrej Zabawy

by -

Kto to jest dyplo­ma­ta? Czy min­is­ter może nosić tramp­ki i żuć gumę do żucia, a jego żona zro­bić sobie „self­ie”? Dzieci znane są z zadawa­nia śmiesznych, cel­nych i błyskotli­wych pytań. Rolą rodz­i­ca nie zawsze jest jed­nak udzielanie konkret­nych odpowiedzi. Dużo więcej najmłod­si uczą się, gdy sami poszuku­ją rozwiąza­nia nur­tu­ją­cych je zagadek. Gdzie? Najlepiej w ambasadach, Francji i Niemiec, które już 21 maja otworzą swo­je drzwi dla wszys­t­kich ciekaws­kich.

Fot.Ambasada Niemiec Warszawa

Kino, place, czy sale zabawy są już dzisi­aj passé. Rodz­ice poszuku­ją bardziej ambit­nej rozry­w­ki dla swoich dzieci. Chęt­nie odwiedza­ją inter­ak­ty­wne wys­tawy, czy muzea, gdzie dzieci mogą uczyć się przez dobrze prze­myślaną i zaplanowaną zabawę. Dzię­ki temu proste­mu zabiegowi najmłod­si mogą poz­nać tem­aty z pozoru przez­nac­zone wyłącznie dla dorosłych odbiorów, np. zaw­iłoś­ci dyplo­macji.

Jak wytłu­maczyć przed­szko­lakowi, co to jest pro­tokół dyplo­maty­czny? – Najlepiej porów­nać to z sytu­acją bliską i znaną najmłod­szym – tłu­maczy Lukas Wasielews­ki, attaché pra­sowy Ambasady Niemiec. – Czyli w prak­tyce odnieść się np. do przed­szko­la czy szkoły, w których dziecko musi stosować się do pewnych zasad, dzię­ki którym panu­je miła atmos­fera. Tak samo jest z dyplo­matą. Ambasadorowie, min­istrowie, czy głowy państw muszą pod­czas swo­jej pra­cy stosować się do określonych reguł. Jeżeli ktoś nagle je zlekce­waży, może dojść do nieporozu­mień oraz niemiłych, a cza­sem śmiesznych kon­sek­wencji – doda­je. Przykłady takich sytu­acji moż­na mnożyć, ważne by znaleźć taki, który przemówi do najmłod­szych odbior­ców.

Zabawa do późnych godzin wiec­zornych, a potem prob­le­my ze wstawaniem i opóźnienia w poran­nym grafiku. Sce­nar­iusz dobrze znany każdej rodzinie. Spóź­ni­an­ie się to, jak się jed­nak okazu­je, nie tylko dom­e­na najmłod­szych. Pod­czas ofic­jal­nej wiz­y­ty zagranicznej pary królewskiej w Ham­bur­gu zaplanowano uroczysty wieczór w operze. Monar­chowie nieste­ty nie przy­byli punk­tu­al­nie, przez co cała sala łącznie z artys­ta­mi czekała na nich z rozpoczę­ciem spek­tak­lu. Dopiero po upły­wie pięt­nas­tu min­ut dyry­gent zade­cy­dował o rozpoczę­ciu opery. Odwiedziny zagranicznych głów państw częs­to wyma­ga­ją elasty­cznoś­ci i uszanowa­nia odręb­noś­ci kul­tur. Pod­czas ofic­jal­nej wiz­y­ty króla Ara­bii Saudyjskiej Fah­da, saudyjskie służ­by pro­toko­larne nie zgodz­iły się, by w kolacji na cześć monar­chy uczest­niczyła tłu­macz­ka prezy­den­ta Francji François Mitterrand’a. Dlaczego ? Bo była kobi­etą, a król Fahd nie może wys­tępować pub­licznie, gdy w jego pobliżu zna­j­du­je się kobi­eta. Kance­lar­ia fran­cuskiego prezy­den­ta musi­ała więc w try­bie naty­ch­mi­as­towym znaleźć tłu­macza fran­cusko-arab­skiego, który był mężczyzną!

Pod­czas Dnia Otwartego w Ambasadach Francji i Niemiec najmłod­si będą mogli poz­nać wiele innych ciekawych his­torii z życia dyplo­matów, pod­czas spec­jal­nych lekcji pro­tokołu dyplo­maty­cznego.
– Opowiemy o pod­sta­wowych zasadach uprze­jmego zachowa­nia, jakie obow­iązu­ją pod­czas spotkań przed­staw­icieli różnych państw. Pokaże­my, jak wyglą­da pro­toko­larnie nakry­ty stół. Będzie moż­na dowiedzieć się również, jak kra­je pod­pisu­ją między sobą umowy – opowia­da Lukas Wasielews­ki. Najmłod­si dowiedzą się dużo więcej. Na przykład, jak zostać dyplo­matą, kiedy dyplo­ma­ta może założyć tramp­ki i dlaczego ambasador siedzi w limuzynie zawsze po prawej stron­ie tyl­nej kanapy. Dzieci będą mogły spróbować swoich sił także pod­czas zajęć prak­ty­cznych. – W naszej ambasadzie urządz­imy stoisko młodego wybor­cy. Stoisko i mate­ri­ały wybor­cze będą imi­towały mate­ri­ały uży­wane pod­czas prawdzi­wych wyborów, a więc kabiny, urny, listy wybor­cze, kar­ty do głosowa­nia i kop­er­ty – mówi Alain Dubuy, rad­ca pra­sowy Ambasady Francji. – Dzieci będą uprawnione do głosowa­nia na pod­staw­ie dowodu tożsamoś­ci, którym w tym wypad­ku będzie pasz­port Dnia Otwartego – doda­je. Dzieci wybiorą w ten sposób najlep­sze stoisko Dnia Otwartego. Jak zapew­nia dyplo­ma­ta, zabawa ta pokaże najmłod­szym, na czym pole­ga­ją prawa i obow­iąz­ki oby­wa­teli. Przy­bliży także jeden z aspek­tów pra­cy kon­sulatu, który pod­czas wyborów we Francji umożli­wia oby­wa­telom korzys­tanie z prawa do głosowa­nia za granicą. Na najmłod­szych czeka jeszcze cała masa eduka­cyjnych atrakcji. Tylko pod­czas Dnia Otwartego dzieci będą miały m.in. okazję zwiedz­ić rezy­denc­je ambasadorów i zro­bić sobie z nimi pop­u­larne „self­ie”.

Fot. Dział prasowy ambasady Francji w Polsce

Dzień Otwarty Ambasady Francji i Niemiec, 21 maja, Warsza­wa, wejś­cie od ul. Jazdów.

BRAK KOMENTARZY

Dodaj komentarz