Dla jakiej cery nadaje się podkład kryjący?
Kiedy zauważymy na twarzy drobne niedoskonałości, dochodzimy do wniosku, że należy sięgnąć po kosmetyk, który je dokładnie ukryje. Musimy jednak wiedzieć, na co możemy sobie pozwolić, a czego lepiej unikać oraz na jakie właściwości konkretnego kosmetyku należy zwrócić uwagę przed jego zakupem. Poniżej przedstawimy kilka cennych wskazówek.
Dla cery suchej
W przypadku cery suchej sprawdzi się tylko podkład kryjący w kremie, najlepiej pozbawiony właściwości matujących. Pamiętać jednak należy, że skóra sucha często jest bardzo cienka i delikatna – zbyt ciężki kosmetyk może spowodować efekt maski i zapewnić nam nienaturalny wygląd. W związku z tym zakup kryjącego podkładu trzeba dokładnie przemyśleć i, jeśli się zdecydujemy, wybrać kosmetyk niezwykle uważnie, aby nie zrobić sobie nim urodowej krzywdy.
Dla cery tłustej i mieszanej
Taki rodzaj cery często idzie w parze z mniejszymi lub większymi problemami skórnymi. Wobec tego podkład kryjący będzie bardzo dobrym rozwiązaniem. Jednak prócz właściwości kryjących bardzo ważna jest też konsystencja kosmetyku. Powinna być lekka i płynna, aby dodatkowo nie obciążać skóry. Warto także sięgnąć po podkład matujący, który zapewni nam ładny wygląd przez wiele godzin i ograniczy wydzielanie sebum.
Walka z zaczerwienieniami
Po mocno kryjące kosmetyki chętnie sięgają kobiety, które zmagają się z cerą naczynkową lub mają tendencję do czerwienienia się skóry. Pamiętać jednak należy, że taka cera jest jednocześnie niezwykle wrażliwa (często alergiczna), warto więc wybierać kosmetyki mądrze i odpowiedzialnie, ponieważ mają one nie tylko nas upiększyć, ale też nie zaszkodzić kondycji naszej skóry. W takim przypadku warto sięgnąć np. po podkład kryjący L’Oreal Nude Magique – krem CC maskujący zaczerwienienia, który wyrówna kolor skóry oraz zapewni naturalny, promienny wygląd.
Dla cery dojrzałej
Wydawać by się mogło, że wybór podkładu kryjącego jest naturalny, gdy chcemy ukryć pojawiające się na skórze zmarszczki. Niestety nie. Taki kosmetyk może gromadzić się w załamaniach skóry i wręcz podkreślić to, co tak usilnie próbujemy zamaskować. O wiele lepsze będą półprzezroczyste i rozświetlające podkłady. Po ciężkie, kryjące i matujące lepiej w pewnym wieku już nie sięgać.