Naucz dziecko reagowania na złośliwości rówieśników
Twoja pociecha po raz kolejny przychodzi z przedszkola przygnębiona, bo któreś z dzieci powiedziało mu kilka przykrych słów? Może usłyszała, że jest za mała, może – że jest za gruba, albo dla odmiany, że ma brzydki, rudy kolor włosów? Jeśli tak, masz prawo poczuć złość i chęć samodzielnego załatwienia sprawy. Jednak dla dobra dziecka warto skupić się na innym działaniu.
… tak ludzie sprawiali i będą sprawiali sobie przykrości. Nie istnieje przedszkole, szkoła czy praca, w której istniałaby idealna, pozbawiona złośliwości atmosfera. Świadomość tego to już pierwszy powód, dla którego warto nauczyć dziecko samodzielnie radzić sobie z przykrymi słowami, a nie – reagować za nie. Nie będziesz przecież w każdym miejscu, w którym będzie obecna twoja pociecha.
Sami często pamiętamy, jak niepozorne słowa koleżanki czy kolegi sprawiły, że nabraliśmy kompleksów — bywa, że i na wiele lat. Zwykłe słowa „masz nos długi jak drzewo!”, rzucone przez inne dziecko bez świadomości siły ich działania, mogą wpłynąć na nasz wizerunek na bardzo długi czas. Nasza reakcja (rozmowa z przedszkolanką czy mamą drugiego przedszkolaka) może i na jakiś czas uspokoją sytuację, ale nie zapobiegną kompleksom u smyka. Trzeba więc przede wszystkim wpoić dziecku poczucie własnej wartości i nauczyć je walki z drobnymi złośliwościami. Jak to zrobić?
Techniki obrony
- Domowe powiedzenie
Poczucie własnej wartości trzeba wzmacniać dziecku już od najmłodszych lat. Wymyśl kilka słów, które staną się waszym sztandarowym tekstem – np. „Jesteś mądra, jesteś dobra, jesteś ładna”. Powtarzaj je dziecku codziennie. Wbrew pozorom, to bardzo skuteczny sposób, który „na dzień dobry” uczy dziecko odpowiedniej reakcji, czyli: „Kłamiesz! Moja mama mówi, że jestem mądra!”.
- Wyjaśnienie
Zawsze, w każdej sytuacji warto wyjaśniać maluchowi, dlaczego jakieś dziecko powiedziało tak, a nie inaczej. „Julia tak powiedziała, bo miała zły humor i chciała komuś dokuczyć. Ty też przecież czasem mówisz w złości, że mnie nie lubisz, ale wcale tak nie myślisz, prawda?”. Takie wyjaśnienia pozwolą dziecku spojrzeć na sprawę z innej strony i dostrzec możliwe przyczyny zachowania innego dziecka (o których wcześniej nie pomyślało).
- Zmień wartość wyśmiewanej cechy
Jeśli dziecko jest na przykład niskie, powiedz mu, że jest fajnym powiedzeniu — „małe jest piękne”. Wyjaśnij, że wszystko, co jest malutkie, jest bardziej słodkie – koty, psy, dzieci. Dodaj także, że dziewczynki, które są niskiego wzrostu, mogą później bez problemu nosić bardzo wysokie obcasy – nie ma chyba nic piękniejszego dla małych dam.
Analogicznie, można tak przełożyć każdą rzecz — jeśli dziecko jest rude, zrób z tego korzyść. Spytaj, czy zna jeszcze jakieś dziecko o takim kolorze włosów. Jeśli nie, wyjaśnij, że to właśnie nazywa się wyjątkowością — coś, co pojawia się bardzo, bardzo rzadko. Dziewczynkę możesz zabrać do drogerii i pokazać jej farby do włosów. Wytłumacz ich działanie i dodaj: „Spójrz, ile pań chciałoby mieć takie włosy, jak ty i w dodatku dużo za to płacą. Też chcą być wyjątkowe!”.
- Poćwiczcie odpowiedzi
Warto nauczyć dziecko odpowiadania na różnego typu docinki. Opracujcie sobie jedną, stałą reakcję (np. ciągłe powtarzanie po osobie, która mówi złośliwości — taka taktyka szybko wyprowadza z równowagi). Inną opcją jest ustalenie jednej odpowiedzi: „Nie rozmawiam z tobą, bo jesteś niegrzeczny”.
- Podpowiedzcie inne rozwiązania
Może być nim odejście od kogoś, kto jest niemiły — i dołączenie do innych dzieci. Albo zajęcie się czymś innym — na przykład kolorowaniem. Opcjonalnie, kiedy dziecko naprawdę czuje się bardzo źle, ma prawo pójść do „cioci” i po prostu o tym powiedzieć.
Kiedy interweniować?
Oczywiście, nie zawsze dziecko jest w stanie poradzić sobie samo. Kiedy zauważamy, że przychodzi z płaczem, albo gdy wspomina, że „wszyscy” się z niego śmieją, nie chce chodzić do przedszkola — warto zainterweniować i porozmawiać z przedszkolną kadrą oraz ustalić, co jest powodem wyśmiewania pociechy.