Pierwszy dzień w szkole — jak zredukować stres

Pierwszy dzień w szkole — jak zredukować stres

by -

Czy dziecko podoła nowym obow­iązkom? Czy zna­jdzie kolegów? Czy poradzi sobie z emoc­ja­mi? Te pyta­nia dręczą nie jed­nego rodz­i­ca. Nic dzi­wnego, w końcu szkol­ny debi­ut  jest przeło­mowym wydarze­niem dla całej rodziny. Oto kil­ka sposobów za złagodze­nie stre­su zarówno rodz­iców, jak i samego zain­tere­sowanego.

Jak przetrwać pierwszy dzień w szkoleSKĄD TE NERWY?
Jeśli masz nieod­parte wraże­nie, że rozpoczę­cie nau­ki przez pociechę przeży­wasz znacznie bardziej, niż ona sama – nie jesteś wyjątkiem. Bard­zo częs­to zdarza się, że rodz­ice den­er­wu­ją się nowym etapem w życiu ich dziec­ka. W dużej mierze wyni­ka to ze zna­jo­moś­ci wszys­t­kich prob­lemów, jakie może napotkać – w pamię­ci wciąż mamy nasze złe doświad­czenia, z zewnątrz dochodzą nas infor­ma­c­je o niepraw­idłowoś­ci­ach w szkole, dodatkowo zwycza­jnie troszczymy się o swo­jego syna czy córkę, poza tym w naszych oczach są znacznie „młod­si”, niż w rzeczy­wis­toś­ci. Nie chcąc straszyć smy­ka, oczy­wiś­cie nie wspom­i­namy mu o nieprzy­jem­noś­ci­ach, wręcz budu­je­my utopi­jny obraz szkoły. Pole­camy inne sposo­by na przy­go­towanie mal­ca i zapewnie­nie spoko­ju również sobie.

WSZYSTKO, CO MOŻLIWE
Two­je dziecko musi pójść do szkoły – ten fakt jest niepod­ważal­ny. A sko­ro tak, trze­ba zro­bić wszys­tko, by je do tej szkoły przy­go­tować i oszczędz­ić mu niepotrzeb­ne­go stre­su. Psy­chol­o­gowie już dawno odkryli, że najbardziej boimy się tego, co niez­nane – zarówno jeśli chodzi o nasze doświad­czenia, jak i to, co musi przeżyć nasza pociecha. Rozwiązanie jest zatem jed­no – by zre­dukować nasze obawy do min­i­mum, musimy zapoz­nać nasze dziecko z tym, co je czeka.

  • Poroz­maw­iaj z dzieck­iem

Wyda­je się oczy­wiste, praw­da? A jed­nak, wciąż wielu rodz­iców sprowadza roz­mowę o pier­wszym dniu w szkole do zwykłego: „Będzie dobrze, nie martw się, pani ci wszys­tko wyjaśni”. Tym­cza­sem na wytłu­macze­nie dziecku, jak będzie wyglą­dał pier­wszy dzień w szkole oraz kole­jne, spęd­zone w niej miesiące, warto przez­naczyć znacznie więcej cza­su. Maluch powinien wiedzieć, ile trwa­ją lekc­je i co się dzieje w trak­cie ich trwa­nia, jak duża będzie jego klasa. Nic nie stoi na przeszkodzie, by pokazać dziecku filmik, na którym nauczy­ciel­ka tłu­maczy uczniom prosty mate­ri­ał.

Uwa­ga! Pamię­taj, by wspom­nieć dziecku także o tym, że nie wszys­tko będzie mu się podobało – niek­tóre lekc­je mogą być nudne lub trudne.

  • Pokaż malu­chowi budynek szkoły

Uda­j­cie się na spac­er – aktu­al­na pogo­da bard­zo temu sprzy­ja. Zaprowadź swo­ją pociechę przed szkołę i wyjaśnij jej, że to właśnie tutaj będzie codzi­en­nie uczęszczać. Nawet nie zda­jesz sobie sprawy, jak zna­jo­mość budynku wpłynie na redukcję stre­su.

  • Naucz pociechę niezbęd­nych umiejęt­noś­ci

Czyli wiąza­nia butów, prze­biera­nia się w strój na w‑f czy ustaw­ia­nia się w szeregu. Wiedza o tym, że dziecko jest przy­go­towane do wykony­wa­nia pole­ceń nauczy­ciela, z pewnoś­cią cię uspokoi – a mal­cowi oszczędzi niepotrzeb­nych stresów.

  •  Zrób­cie wspólne zakupy

Niech przyszły uczeń ma poczu­cie współde­cy­dowa­nia o naj­drob­niejszych kwes­t­i­ach związanych ze szkołą – wybór piórni­ka, ple­ca­ka czy kre­dek powinien należeć do niego.

  • Upewnij się, czy dziecko zna zasady postępowa­nia

Niby już o wszys­tkim roz­maw­ial­iś­cie, ale nie masz pewnoś­ci, czy malec wszys­tko zapamię­tał? Przeprowadź­cie mały test w formie zabawy. Udawaj, że jesteś w szkole i masz prob­lem – np. uderzył cię kole­ga. Spy­taj pociechę, co powin­naś zro­bić – jeśli dziecko odpowia­da dokład­nie tak, jak je uczyłaś, możesz odetch­nąć z ulgą.

RODZICU, CZY WIESZ JUŻ WSZYSTKO?

Zro­biłaś już wszys­tko, co możli­we, by zmniejszyć stres swo­jego dziec­ka – ter­az warto zad­bać o swój spokój. By spać spoko­jnie nawet w noc przed rozpoczę­ciem roku szkol­nego, pamię­taj, by wcześniej:

  • Poz­nać nauczy­cielkę swo­jego dziec­ka

Ma to duże znacze­nie nie tylko dla oce­ny danej oso­by, ale i dla zapoz­na­nia jej z infor­ma­c­ja­mi doty­czą­cy­mi two­jej pociechy. Jeśli jest coś, co wyróż­nia ją od innych uczniów, poproś nauczy­cielkę o zwróce­nie na to uwa­gi. Przykła­dem może być sytu­ac­ja, gdy dziecko jest niezwyk­le nieśmi­ałe – jeśli wychowaw­czyni będzie o tym wiedzi­ała, nie będzie nakła­ni­ała go do pub­licznego przed­staw­ienia się czy wyraże­nia myśli.

  • Dowiedzieć się czegoś o szkole

Prze­jdź się z mal­cem po budynku, rozgląd­nij po poszczegól­nych pomieszczeni­ach. Daj wam czas na zapoz­nanie się z miejscem, w którym dziecko będzie spędza­ło kil­ka godzin dzi­en­nie.

  • Ustal­ić har­mono­gram dnia…

… a najlepiej całego tygod­nia! Dokład­nie zaplanowanie tego, kto, kiedy i o której zawozi i odbiera pociechę sprawi, że wszyscy będziecie czuli się dobrze zor­ga­ni­zowani… i spoko­jniejsi.

  • Zad­bać o energię dziec­ka

Lek­ka kolac­ja i wcześniejsze udanie się do łóż­ka spraw­ią, że dziecko będzie dobrze spało i obudzi się pełne energii – a już to doda wam skrzy­deł w ten trud­ny dzień.

Mama, żona, psycholog i redaktorka portali dla mam. Spełniona zawodowo dzięki miłości do pisania i solidnej praktyce, o której odbycie dba pewien rezolutny trzylatek. W krótkim czasie „tylko dla siebie” mierzy swoje siły w wielu internetowych konkursach.

BRAK KOMENTARZY

Dodaj komentarz