Jak mądrze zachęcić dziecko do nauki

Jak mądrze zachęcić dziecko do nauki

by -

Dzieci uczą się na pamięć, bez żad­nego zrozu­mienia i chę­ci tylko wtedy, gdy nie zna­ją celu i przez­naczenia wiedzy, którą w przyszłoś­ci mogą wyko­rzys­tać. Zapoz­na­ją się tylko powierz­chown­ie z danym zagad­nie­niem, pamię­ta­ją je krótko i nie są w stanie zdobytej wiedzy wyko­rzys­tać. Częs­to sto­su­ją metodę 3XZ — zakuć, zdać, zapom­nieć. Jak zapo­b­ie­gać takim sytu­acjom? Jak zachę­cić dziecko do edukacji?

Każde dziecko ma w sobie nat­u­ral­ną chęć poz­nawa­nia świa­ta. W okre­sie przed­szkol­nym dzieci cieszą się, gdy nauczą się czy­tać i pisać, idąc do szkoły, naukę trak­tu­ją już jak uciążli­wy obow­iązek, a prze­cież wcale tak być nie musi. Najpierw trze­ba odpowiedzieć dziecku na pytanie: „po co się uczy“ i „jak będzie mogło tą wiedzę  wyko­rzys­tać“.

Wielu rodz­iców zas­tanaw­ia się, jak pomóc dziecku w osiąg­nię­ciu sukce­su w szkole. Bada­nia dowodzą, że nau­ka jest skutecz­na wtedy, gdy dziecko ją lubi, rozu­mie i uczy się z włas­nej woli, czer­piąc ze zdoby­wa­nia nowej wiedzy radość.  — Pokazuj dziecku, jak ogromne poczu­cie zad­owole­nia i satys­fakcji z życia daje wymyślanie czegoś zupełnie nowego (zabaw­ki, potrawy, słowa), zachęć je do wymyśla­nia i buduj w nim zaplecze dla jego pomysłów w postaci wiedzy o nim samym i świecie – mówi Anna Resler – Maj, psy­cholog, ekspert­ka pro­gra­mu eduBudzik — pier­wszego pro­gra­mu inte­gru­jącego nauczy­cieli, rodz­iców, a także dzieci w eduka­cyjnej przy­godzie.

Już w pier­wszych tygod­ni­ach życia — dziecko zaczy­na wzorować się na rodz­i­cach, dokład­nie obser­wu­je to, co robią dorośli, naśladu­je gesty i mimikę. Kiedy jest starsze, naśladu­je nie tylko zachowanie, ale także sposób myśle­nia i postawy. Każde dziecko chce dorów­nać rodz­i­com, bo oni są pier­wszy­mi i najważniejszy­mi nauczy­ciela­mi w życiu, dlat­ego, powin­ni być najlep­szy­mi. Na razie dziecko nie ma innych wzor­ców.  — Nie porównuj go z inny­mi dzieć­mi, lecz szukaj jego wyjątkowoś­ci. Dostar­czaj mu wielu różnorod­nych okazji do ekspery­men­towa­nia, swo­bod­nego eksplorowa­nia świa­ta – mówi Anna Resler —  Maj. — Zapewnij różnorodne zabaw­ki kon­takt z dzieć­mi, dorosły­mi, zabier­aj je w ciekawe miejs­ca, angażuj w czyn­noś­ci – stwórz paletę możli­woś­ci, tak aby miało sze­ro­ki wach­larz różnorod­nych inic­jatyw, możli­woś­ci rozpoz­na­nia swo­jej pasji – doda­je. Obser­wu­jąc dziecko, poz­na­je­my zain­tere­sowa­nia i pas­je, dzię­ki czemu łatwiej i kon­sek­went­niej  może­my wpły­wać na pro­ces jego uczenia się, ksz­tał­towa­nia się umiejęt­noś­ci oraz przyzwycza­jeń.

ikona_nakrecanie_do naukiMoty­wuj i wspier­aj!
Na motywację dziec­ka, jak i dorosłego człowieka ogrom­ny wpływ ma poczu­cie kom­pe­tencji. Każdy lubi robić to, na czym się zna i w czym dobrze się czu­je. Dzieci częs­to w młodym wieku nie są w stanie powiedzieć o jed­nej intere­su­jącej rzeczy, one wciąż poszuku­ją. Co zro­bić w takiej sytu­acji? Psy­cholodzy wyróż­ni­a­ją dwa rodza­je motywacji: wewnętrzną i zewnętrzną. Pier­wsza wyni­ka z zas­paka­ja­nia indy­wid­u­al­nych potrzeb, nasyce­nia cieka­woś­ci. Dru­ga pow­sta­je na skutek oczeki­wa­nia nagrody. Aby  dziecko w szkole odnosiło sukcesy potrzeb­na jest i jed­na i dru­ga.  - Wspar­cie rodz­iców w kreaty­wnym roz­wo­ju dziec­ka jest nieod­zowne. Aby dziecko odczuwało chęć rozwi­ja­nia pomysłowoś­ci, musi otrzy­mać jed­noz­naczną infor­ma­cję o tym, że tego właśnie od niego oczeku­jesz – tłu­maczy Resler – Maj. — Nagradzaj wszelkie formy kreaty­wnoś­ci. Chcąc wychować twór­czego, posi­ada­jącego zain­tere­sowa­nia i pasję człowieka, należy m.in. okazać zain­tere­sowanie pomysła­mi dziec­ka, tworzyć przestrzeń na poszuki­wanie zain­tere­sowań, potrzeb i celów. Rodz­ic powinien podążać za dzieck­iem, pozwalać na samodziel­ność, doświad­czanie, ucze­nie się na błę­dach, zami­ast mu narzu­cać rozwiąza­nia czy je wyręczać. Moty­wu­jące jest, kiedy dorosły dostrze­ga postępy, wysiłek, kiedy chwali, zaz­nacza, że ceni dziecko i wspiera je w posz­erza­niu wiedzy, doskonale­niu umiejęt­noś­ci. Dziecko „rośnie”, kiedy słyszy: „Jestem z ciebie dum­na”, „Szy­bko znalazłeś rozwiązanie”, „Masz dobrą pamięć”, „Samodziel­nie wykon­ałeś pracę”. Komu­nikaty te są niczym pali­wo dla samo­chodu, dzię­ki nim dziecko budu­je poczu­cie wiary w siebie i swo­je możli­woś­ci, a to zachę­ca je do staw­ia­nia sobie celów i dąże­nia do ich real­iza­cji – doda­je Resler — Maj

Szczegól­nie dużą wartość mają nagrody w postaci udoku­men­towanych osiąg­nięć jak np. dyplomy, cer­ty­fikaty lub takie, które sprzy­ja­ją roz­wo­jowi i wzbudza­ją zain­tere­sowanie nauką. Wyjś­cie na wys­tawę, zakup eduka­cyjnego pro­gra­mu kom­put­erowego czy nowa książ­ka, to niewielkie gesty, które spraw­ią, że wiara dziec­ka we własne siły wzniesie się wysoko, a wraz z nią wzros­ną szkolne sukcesy.

Rozbudź pasję
Z początkiem każdego roku szkol­nego rodz­ice sta­ją przed wyborem zajęć dodatkowych dla swoich dzieci i częs­to nie mogą zde­cy­dować się, które będą dla nich najlep­sze i w pełni rozwiną ich pas­je. Jak twierdzą psy­cholodzy, to nie rodz­ice, a dzieci powin­ny same pod­jąć decyzję o swoich zain­tere­sowa­ni­ach. Dziecko z natu­ry ciekawe jest wielu rzeczy, próbu­je, wery­fiku­je, ale i uczy się. Cza­sem dłu­go poszuku­je dro­gi, w której mogło­by się speł­ni­ać, lecz kiedy w końcu ją zna­jdzie, w pełni odd­a­je się pasji. — Opowiedz dziecku o swoich doświad­czeni­ach. Pokaż trudy i radość w osią­ga­niu celu. Mów o ważnych osobach i wydarzeni­ach, które pomogły ci w rozwi­ja­niu zain­tere­sowań — wyjaś­nia Anna Resler – Maj, — Dzieci lubią słuchać, jak to było, kiedy rodz­ice byli w podob­nym wieku, w ana­log­icznej sytu­acji. Nie wskazuj jedynie super­latyw, wartoś­ciowe dla dziec­ka jest również to, jak radziłeś/aś sobie z włas­ny­mi trud­noś­ci­a­mi (np. lenist­wem, brakiem cza­su), ale też z prze­ci­wnoś­ci­a­mi losu (np. brakiem wiary osób trze­ci­ch w ciebie, komen­tarza­mi rówieśników). Opowiedz o drodze poszuki­wań, o uczu­ci­ach, jakie ci towarzyszyły, o momen­tach przeło­mowych. Powiedz o satys­fakcji i korzyś­ci­ach, jakie dało ci posi­adanie zain­tere­sowań. Jeżeli masz fotografie z tam­tych cza­sów, również pokaż je dziecku. Taka roz­mowa zachę­ca do szuka­nia zain­tere­sowań, ale przede wszys­tkim zbliża was do siebie – doda­je psy­cholog.

Zain­tere­sowa­nia dzieci są dla rodz­iców wskazówką, w co powin­ni zain­west­ować swój wol­ny czas. Młodzi ludzie, których pas­je dopiero co się ksz­tał­tu­ją potrze­bu­ją wspar­cia nie tylko finan­sowego, ale także wspar­cia duchowego. Edukac­ja dziec­ka jak i zachęce­nie go do ciągłego zdoby­wa­nia wiedzy, wyda­je się być trud­nym zadaniem.  Chcąc osiągnąć ten cel, rodz­ice po pros­tu powin­ni być ze swoim dzieck­iem i wspier­ać je w jego zain­tere­sowa­ni­ach na każdym kroku.

BRAK KOMENTARZY

Dodaj komentarz