Zmaluj dziecku radość

Kar­nawał dla najmłod­szych, to nie tylko stro­jne kostiumy, ale także mak­i­jaż. Dzieci uwiel­bi­a­ją mal­owanie buziek i na pewno będą zach­wycone jeśli stanie się ono ele­mentem ich prze­bra­nia. Pro­fesjon­alne mal­owanie jest dość dro­gie, dlat­ego razem z marką Snaza­roo pod­powiadamy jak zro­bić to samodziel­nie.

Żeby wykon­ać kolorowy malunek na buzi dziec­ka, nie trze­ba mieć spec­jal­nych zdol­noś­ci artysty­cznych. Wystar­czy odrobi­na cier­pli­woś­ci i kil­ka prób.

Zan­im zaczniesz pracę, poroz­maw­iaj z dzieck­iem o prze­bra­niu i jego wiz­ji malunku. Pode­j­mu­jąc się wyzwa­nia — kreacji autorskiego dzieła, musisz wiedzieć, że:

• jeśli malu­jesz 1 kolorem duży obszar twarzy, użyj wilgo­t­nej gąb­ki;
• uży­wa­jąc kilku kolorów zawsze przed nałoże­niem kole­jnego musisz chwilę odczekać aż wyschnie warst­wa, jeżeli tego nie zro­bisz kolory mogą się zmieszać i trze­ba będzie zaczy­nać od nowa;
• zami­ast połorzyć jed­ną grub­szą warst­wę lep­iej położyć dwie cieńsze, w ten sposób malunek nie będzie pękał;
• do mal­owa­nia detali lub mniejszych obszarów, tj. powiek, czy skro­ni wykonuj pędzelkiem, reg­u­larnie zanurza­jąc go w wodzie.

Ter­az puść wodze fan­tazji i stwórz efek­ty spec­jalne — far­by do momen­tu zaschnię­cia dzi­ała­ją podob­nie jak klej. Prażony ryż stworzy nam np. ide­alne kurza­j­ki do stro­ju czarown­i­cy lub łus­ki smo­ka czy pot­wo­ra. Aby stworzyć blizny, więk­szy nos, uszy czy pogru­bić wybraną część buzi naszego malucha wystar­czy zaopa­trzyć się w spec­jal­ny mod­elu­ją­cy bezbar­wny wosk.

Jeżeli nie czu­jesz się pewnie albo popros­tu masz mało cza­su, zawsze możesz użyć szablonów. Ryc­erze, samo­chody, zwierzę­ta, wróż­ki, kwiat­ki — te wzo­ry bard­zo łat­wo odt­worzyć.

Pamię­taj, że do mal­owa­nia twarzy dziec­ka możesz uży­wać jedynie farb, które są do tego przez­nac­zone. Nietestowane pro­duk­ty mogą podrażnić lub wywołać alergię. Bez­pieczne dla skóry dzieci są atestowane i łat­wo zmy­walne far­by mar­ki Snaza­roo. Po zakończe­niu mal­owa­nia nie zapom­nij zro­bić zdję­cia:)