Zaczytana mama

    by -

    [dc]Z[/dc]nowu kupiłam małej grze­chotkę. Gdy widzę kolorowe gadże­ty dla dzieci, mam wraże­nie, że woła­ją do mnie z półek: Kup mnie! Jeszcze gorzej jest z książka­mi. Księ­gar­ni­ane regały ugi­na­ją się od porad­ników dla kobi­et w ciąży, matek karmią­cych, gotu­ją­cych, wraca­ją­cych do pra­cy, formy psy­chicznej i fizy­cznej. Co wybrać z tego gąszczu? Najpierw czy­tam spis treś­ci, potem losowo wybrany frag­ment. Jeśli mnie zain­tere­su­je, kupu­ję. Ostat­nio zach­wyciłam się książką “Moje kom­pe­tentne dziecko” Jes­pera Juu­la. Duńs­ki ter­apeu­ta jeszcze gdy był młodzieńcem czuł, że dorośli postępu­ją wobec dzieci nie fair. Po wielu lat­ach pra­cy z nimi,  także z samot­ny­mi matka­mi oraz pełny­mi rodz­i­na­mi, zebrał całą wiedzę tajem­ną i wydał książkę. Czy­ta­jąc ją otwier­am oczy coraz szerzej. Robię to byna­jm­niej nie z powodu wal­ki z sen­noś­cią ale ze zdzi­wienia. Ile błędów wychowaw­czych popeł­ni­amy od pier­wszych dni życia malucha. To niesamowite jak źle trak­tu­je­my własne dzieci, jak bard­zo głusi jesteśmy na syg­nały, które one do nas wysyła­ją. Autor przy­tacza konkretne sytu­acje, które każdy z nas widzi­ał na własne oczy albo przy­na­jm­niej słyszał. Potem krót­ka anal­iza i … prz­er­wa od czy­ta­nia. Dłu­go mielę w głowie wszys­tkie nowe treś­ci i próbu­ję zrozu­mieć. Warto bok­sować się z myśla­mi, w końcu “to dzieci deter­min­u­ją przyszłość naszego świa­ta”. Pole­cam i zmykam do czy­ta­nia, bo Pol­ka właśnie zas­nęła.

    Zarad­na M.

    1 KOMENTARZ

    1. Zaczy­tana Mamo. Pięknie piszesz, aż chce się czy­tać. Szko­da tylko, że jeszcze nikt Ciebie nie odkrył. Jestem pew­na, że gdy już dopad­ną Cię “zaradne Mamy”, może brakować cza­su. Jak­by co, życzę następ­nych pomysłów na tekst i jakże trafionych porad dla tych Mam, które być może jeszcze nie wiedzą o Twoim ist­nie­niu. Niech żału­ją…:)))

    Dodaj komentarz