Przedświątecznie
[dc]Z[/dc]aradna jest już prawie gotowa do świętowania:) z tej okazji przyleciał mój brat. Nie widzieliśmy się wiele długich miesięcy. Kocham go “jak żelazło”*, mimo że w dzieciństwie dostałam od niego dwa razy w głowę drewnianym młotkiem:) We czwartek będziemy w komplecie. B. powiedział, że pierwszy raz w życiu nikt w samolocie nie klaskał po starcie ani lądowaniu. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego nasi rodacy biją brawo w takich momentach?! Przecież nikt kto wsiada do tramwaju czy pociągu nie klaszcze z radości, że dotarł do celu swojej podróży. To tyle na dziś. Wkrótce będzie o przyjaźniach i przygodach z zakupami. Dziękuję za każdego fana strony. Świadomość, że zadajecie sobie trud, by tu wejść i poczytać, jest naprawdę budujące.
*wyjątkowo mocno:)
Zaradna Mamo, ciesz się wizytą Brata i wybacz te ciosy młotkiem, pewnie tak zrobił dla utrwalenia bratniej miłości…:)A tak poza tym Wesołych i bardzo pogodnych Świąt dla Ciebie i Twojej rodziny.
Spokojnych i rodzinnych Świąt życzę Zaradnej Mamie jej bliskim i wszystkim Fanom tej strony .… Alleluja
Zaradna Mamo,
ciesze sie, ze w komplecie spedzicie te Swieta, ze jestes radosna. Zawsze fascynowal mnie sposob w jaki mowisz o swoim bracie…kocham go..to wspaniale! Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawe, ze nie czesto sie zdarza aby rodzenstwo tak otwarcie mowilo o uczuciach do siebie:) Chcialabym wychowac tak dzieci, aby im tez to przychodzilo z latwoscia.
Jak przeczytalam, ze to pierwsze Swieta z Pola na Swiecie, to pomyslalam, do ktorego rok zycia dziecka uswiadamiamy sobie, jakie to wsaniale ze jest..Ja jeszcze tez jestem szczegolnie podeksytowana, ze to drugie swieta Gucia z nami..oby tak zostalo jak najdluzej. Abysmy zawsze dostrzegaly cud narodzin naszych dzieci, tego ze sa i jakie sa wspaniale!!
Alleluja:)