Mama wraca do pracy

Mama wraca do pracy

by -

Od cza­su do cza­su ktoś coś bada, potem pub­liku­je dane, robiąc przy tym duży medi­al­ny zamęt. Właśnie wpadł mi w ręce raport z badań doty­czą­cych mam powraca­ją­cych do pra­cy. Cytu­ję wg. mnie naj­ciekawsze frag­men­ty.

W mar­cu 2011 mar­ka Bebilon, patron akcji „Mama wraca do pra­cy”, przeprowadz­iła badanie, w którym wzięło udzi­ał 23 tysiące mam dzieci do 3. roku życia. Wypeł­ni­a­jąc anki­etę na stron­ie www.mamawracadopracy.pl, mamy opisały swo­ją sytu­ację, emoc­je oraz zmi­any w orga­ni­za­cji życia domowego i w relac­jach z bliski­mi związane z ich powrotem do akty­wnoś­ci zawodowej.

Praw­ie połowa badanych mam jest w domu z dzieck­iem: na urlop­ie macierzyńskim (21%), wychowaw­czym (16%) lub wyko­rzys­tu­je urlop po macierzyńskim (9%). Do pra­cy wró­ciła 1/3 mam. 1/5 mam nie pracu­je zawodowo – uczy się, studi­u­je lub pracu­je dory­w­c­zo. Co dziesią­ta mama wraca lub planu­je wró­cić do pra­cy, gdy jej dziecko ma do 5 miesię­cy włącznie, a 1/3 – do 6 miesię­cy włącznie.

Zaled­wie 7% mam nie planu­je w ogóle powro­tu do pra­cy, przy czym odsetek ten jest nieco wyższy w grupie mam najmłod­szych dzieci i male­je wraz z wiekiem dziec­ka.

Choć jed­na trze­cia mam deklaru­je, że w ich rodz­i­nach podzi­ał obow­iązków po powro­cie do pra­cy się zmienił, to jeżeli przyjrzymy się dokład­nym deklaracjom – co kto robi w domu przed i po powro­cie mamy do pra­cy – to nie widać żad­nych ważnych różnic. Spadek zad­owole­nia z podzi­ału pra­cy wyda­je się więc uza­sad­niony dodatkowym obciąże­niem mamy pracą zawodową, bez real­nej zmi­any w struk­turze podzi­ału domowych obow­iązków.

Kiedy mama pracu­je, dzieci najczęś­ciej zosta­ją z bab­cią lub dzi­ad­kiem (44%) oraz rzadziej – z tatą (30%). Tylko 15% badanych mam korzys­ta z płat­nej pomo­cy: niani (10%) lub żłob­ka (5%). Śred­nio przez pon­ad 4 godziny dzi­en­nie dzieci pozosta­ją pod opieką kogoś innego niż ich mama.

Mamy uważa­ją powrót do pra­cy za trudne zadanie. Jed­nak im dziecko starsze, tym powrót do pra­cy jest zdaniem mam łatwiejszy. Mamy oce­ni­ały trud­ność powro­tu do pra­cy w skali od 1 (bard­zo łatwe) do 5 (bard­zo trudne). Przed powrotem do pra­cy uważały, że będzie to trud­niejsze zadanie (śred­nio 4,01) niż okazy­wało się po powro­cie (śred­nio 2,88).

Dla więk­szoś­ci mam głównym moty­wem powro­tu do akty­wnoś­ci zawodowej są finanse. Praw­ie 3/4 mam wraca do pra­cy, bo ich pen­s­ja jest ważną częś­cią dochodów rodziny. Dla niemal połowy badanych mam decyz­ja o powro­cie do pra­cy była nat­u­ral­na, planowały go od początku ciąży. Dla nieco pon­ad 1/3 mam moty­wem była chęć wyjś­cia z domu i powro­tu do życia towarzyskiego. 16% mam zadeklarowało, że kari­era jest ważną częś­cią ich życia.

Co dziesią­ta mama stwierdz­iła, że była zmus­zona do powro­tu, gdyż w innym wypad­ku pra­co­daw­ca by ją zwol­nił.

Jak znam życie w kwestii powro­tu do pra­cy zda­nia mam będą podzielone. Niekoniecznie będą pokry­wały się z wynika­mi badań. Z sondy, którą przeprowadz­iłam na blogu wyni­ka, że tylko zaled­wie 5% mam obaw­ia się powro­tu do pra­cy.

Dużo mówi się w Polsce o poli­tyce pro­rodzin­nej, nieste­ty kończy się w momen­cie gdy zachodz­imy w ciąże. Żeby mat­ki wracały do pra­cy bez wyrzutów sum­ienia, niezbędne są: wyrozu­mi­ały pra­co­daw­ca, odpowied­nia opieka dla dziec­ka, spój­na poli­ty­ka państ­wa wzglę­dem pracu­ją­cych matek, nowy podzi­ał obow­iązków w domu oraz empaty­czny part­ner.

Tym “optymisty­cznym” akcen­tem “zwal­ni­am” się na kil­ka godzin z obow­iązków rodzi­ciel­s­kich i idę spać. Mam nadzieję, że tym razem moja księżnicz­ka nie będzie robić pobud­ki co 2 godziny. Miłego week­endu!

PODOBNE ARTYKUŁY

BRAK KOMENTARZY

Dodaj komentarz